DO POCZYTANIA PRZY KOMINKU
Tytuł: Moje
ptaki, zwierzaki i krewni
Tytuł oryginału: Birds, Beasts and
Relatives
Autor: Gerald
Durrell
Tłumacz: Anna
Przedpełska-Trzeciakowska
Wydawca: Prószyński
i S-ka
Data wydania: 1993-01-01
Liczba stron: 322
ISBN: 83-85661-63-8
„Moje ptaki, zwierzaki i krewni” to kontynuacja innej,
znakomitej książki Durrella „Moja rodzina i inne zwierzęta”. Dziwnie się czasem
układają czytelnicze losy: pierwszą część przeczytałam ponad ćwierć wieku temu,
druga trafiła do moich rąk dopiero teraz. Z przyjemnością stwierdzam, że
książka dobrze zniosła próbę czasu. Nadal zachwyca humorem, świeżością i autentyzmem.
W długie, ciemne i mroźnie zimowe wieczory przenosi nas w pełen słońca, ciepła
i radości świat Morza Śródziemnego.
„Moje zwierzaki i krewni” to historia bardzo młodego Anglika
Geralda Durella (czyli samego autora), mieszkającego wraz z rodziną na greckiej
wyspie Korfu. Naszego bohatera wyróżnia ogromne fascynacja przyrodą. Interesują
go głównie zwierzęta: od niepozornych skorupiaków i owadów, po ogromne
drapieżniki (udaje mu się nawet na chwilę zaprzyjaźnić z niedźwiedziem). Chłopiec
jest bacznym obserwatorem, a swoimi odkryciami dzieli się z czytelnikiem w
niezwykle interesujący sposób. Nawet ja – osoba zwykle omijająca wszelkie opisy
przyrody – czytałam kolejne opowieści z niesłabnącym zainteresowaniem. „Opowieści”,
gdyż książka nie ma wyraźnej linii fabularnej, jest raczej zbiorem urokliwych
obrazków z życia słonecznej, spokojnej, greckiej wsi.
Bohater książki „Moje ptaki,
zwierzaki i krewni” od początku wzbudził moją sympatię lecz chyba na jeszcze
większą sympatię, a wręcz podziw, zasłużyła jego matka – za to, że
zaakceptowała szaleństwa syna. Nie każda kobieta zniosłaby spokojnie w swoim
domu trzy psy, niezliczone akwaria, terraria, sowę i sekcję zwłok żółwia
morskiego na werandzie (no, tego akurat nawet tolerancyjna pani Durrell nie
wytrzymała). Gorąco polecam czytelnikom w każdym wieku!
Moja ocena: 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz